Eksperci zalecają, aby wykluczyć wybielacz z domu

Zwiększone ryzyko zachorowania na choroby płuc
Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Harvarda i Francuskiego Narodowego Instytutu Zdrowia i Badań Medycznych (Inserm) wykazało, że stosowanie wybielacza i innych środków dezynfekujących do czyszczenia częściej niż raz w tygodniu zwiększa ryzyko zachorowania na niektóre przewlekłe choroby płuc o 32%.

Czy naprawdę potrzebujemy wybielacza?
Nie ma konieczności zabijania wszystkich mikroorganizmów
Bakterie są niezbędne do zachowania równowagi ekosystemu. Stosując środki dezynfekujące, takie jak wybielacz, zabijamy zarówno złe, jak i dobre bakterie, co ma negatywny wpływ na środowisko, owady, zwierzęta, rośliny i na nas samych.

Jak wynika z badania opublikowanego w czasopiśmie medycznym „Occupational and Environmental Medicine”, dzieci żyjące w domach, w których regularnie używa się wybielacza, są bardziej narażone na wszelkiego rodzaju infekcje ucha, nosa i gardła, takie jak grypa czy zapalenie migdałków.

Według badaczki Lidii Casas „wysoka częstotliwość stosowania środków czyszczących i dezynfekujących, spowodowana błędnym przekonaniem – wzmocnionym przez reklamy – że nasze domy powinny być wolne od drobnoustrojów, przynosi efekty opisane w naszym badaniu. Jest to problem zdrowia publicznego. »

Wybielacz szkodzi środowisku
Z drugiej strony wybielacz zawiera chlor, substancję szkodliwą dla środowiska, gdyż w połączeniu z cząsteczkami organicznymi przekształca się w związki chloroorganiczne, które są szczególnie toksyczne i niebezpieczne dla środowiska, do tego stopnia, że ​​są stosowane przez rolników jako pestycydy. Związki chloroorganiczne pozostają obecne w glebie i roślinach przez bardzo długi czas, co jest jednym z powodów, dla których w wielu krajach związki te są zakazane.

przeczytaj więcej na następnej stronie