Jedną kanapkę jedliśmy,
z jednego kubka piliśmy,
lody na lizy, a jabłka na gryzy były.
Latem kurz w rzece zmyliśmy,
zimą przemarznięci z gilem do brody, z górek zjeżdżaliśmy,
całe dnie po dworze lataliśmy.
Nie było probiotyków w kapsułkach,
była butelka kefiru i kiszona kapusta,
nie było mleka zdrowszego niż to ciepłe, spracowanymi rękami dojone.
Kąpiel w rzece bezpieczna była,
woda pita prosto ze źródła nikomu nie szkodziła.
Warzywa z ogródków kradliśmy,
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama
Yo Make również polubił
Tort cu lămâie Azore – Un clasic delicat și gustos
Gratin de spanac la cuptor – O notă de aromă și sănătate 🌟
Tradycyjna meksykańska Birria
Test Poznaj Siebie: Sposób, w jaki trzymasz telefon, ujawnia ukryte cechy Twojej osobowości