Założenie: Zgadzam się z tymi słowami Angeli, ale nie ze wszystkimi.

W międzyczasie wiedz, że w środku tej „pępowiny” znajduje się litr krwi, pełen komórek macierzystych i toti-potencjalnych, które są w stanie naprawić każdą tkankę w ciele twojego dziecka, na całe życie (idź i sprawdź, co to jest)
Najstraszniejsze choroby są zwalczane przez te NEUTRALNE komórki, które potrafią „naprawić” WSZYSTKO w ciele Twojego dziecka: to normalne, one są JEGO…
Zamiast tego we Włoszech obowiązuje prawo, które ściśle i szczegółowo ZABRANIA ich stosowania do AUTOLOGICZNYCH przeszczepów (czyli zabrania komukolwiek ponownego szczepienia własnych komórek… ahahahha! …Może goją się zbyt szybko!)
ale ZALECA oddawanie krwi do banków KRWI PĘPOWINOWEJ – jest ich dziesiątki we Włoszech i za granicą, które WESOŁO SIĘ TĄ KRWIĄ HANDLUJĄ – w momencie narodzin.
Czy wy przypadkiem podpisujecie coś, że przekazujecie swoją pępowinę i ŁOŻYSKO (kolejna międzynarodowa umowa, o której nie macie pojęcia!)?
Kto z Was pamięta podpisywanie podobnego formularza na sali porodowej?
Nikt, powiem ci: skoro milczysz, a przecięcie pępowiny jest „UŚWIĘCONE” jako akt prawdziwych narodzin, odłączenia się od ciała matki, to wszyscy jesteście szczęśliwi, że ktoś przychodzi z nożyczkami, żeby ją wam przeciąć… a po spełnieniu prośby mówisz mi